Jesteśmy połączeniem wielu zmysłów. Inaczej odbieramy świat. Co innego jest ważne dla każdego z nas. Czego innego pragniemy dla siebie. Nasuwa się więc pytanie: czy wszyscy pragniemy tego samego?
Jeżeli chodzi o konkretne rzeczy to stwierdzę, że NIE.To co wspólne dla wszystkich to: sam fakt potrzeb i potrzeby ich realizacji.
Podstawowym czynnikiem są wyznawane watrości. Wewnętrzny kodeks, niczym radar, będzie kierował zainteresowanie, lub nie, na pojawiające się w życiu elementy. Te zainteresowanie, raczej jego intensywność, ujawnia / kształtuje z kolei potrzeby do zaspokojenia. Mogą być świadome lub nie.
Wszystkiego nie da rady wykonać / otrzymać na raz. Mamy ograniczenia fizyczne i czasowe. Logika podpowiada, by zająć się w pierwszej kolejności rzeczami z szufladki najpotrzebniejsze / najpilniejsze. Te priorytety mogą oczywiście zmieniać się w zależności od panujących dookoła warunków.
W skrócie: wartości wpływają na zainteresowanie, intensywność tego zainteresowania tworzy wewnętrzną potrzebę posiadania, a że nie mamy rączek jedenastu wybieramy elementy, które są najpilniejsze. Reszta na poźniej.
Z poważaniem,
Sebastian.F
Leave a Reply